Pozdrowienia z Groningen

Mieć korespondencyjnego przyjaciela. To marzenie z dzieciństwa, które chyba każdy z nas miał. A piszemy o tym dlatego, że właśnie nasi uczniowie nawiązali kontakt ze swoimi rówieśnikami
z Holandii.
Zaczęło się od listów, które wysłaliśmy do Polskiej Szkoły w Groningen. To weekendowa szkoła dla polskich dzieci, które mieszkają w Holandii, ale chcą szkolić swój język.
Na lekcji uczniowie przedstawiali siebie, swoje zainteresowania i swoją szkołę. Opisali także, jak
w Polsce wygląda nauka języka polskiego. Na początku roku listy zostały wysłane, a dzieci
z niecierpliwością zaczęły oczekiwać na wiadomość zwrotną.
Pewnego dnia, oznajmiłam uczniom na lekcji, że mam dla nich niespodziankę i że nie jest nią niezapowiedziana kartkówka z gramatyki ;). Tak naprawdę niespodzianką były listy od dzieci z Groningen. Szczęście i entuzjazm widać na załączonych zdjęciach. Z uśmiechem na twarz wszyscy zabrali się do odpisywania.
Bardzo cieszymy się na tę współpracę i liczymy, że będzie rozwijać się coraz lepiej.
Paulina Łuczak